wtorek, 27 sierpnia 2013

Śliwki zapiekane w boczku


A u nas gruszki hodują brzuszki,
A ziemniaczki znają tylko kujawiaczki.
U pomidora brak rock and rolla,
A śliweczki nie chcą tańczyć już poleczki. 

Majka Jeżowska jak zawsze daje czadu. My dzisiaj też dajemy. 

W przekąskach uwielbiam prostotę ich wykonania. Z każdej rzeczy w lodówce możemy zrobić przekąskę dla niespodziewanych gości. Coś zawinąć, coś pokroić, szybko zapiec i jest! :)

Dzisiaj śliwki zapiekane w boczku. 

Wydawać się mogą bardzo wytrawną przekąską, ale jakże banalną w przygotowaniu.



Składniki:
(na 10 śliwek)
  • 10 suszonych śliwek
  • 5 cieniutkich plasterków wędzonego boczku (powinien być wystarczająco długi, aby w połówce plasterka móc zawinąć jedną śliwkę. Jeśli taki nie będzie to użyjmy 1 plasterka na jedną śliwkę)
  • 10 wykałaczek

Przygotowanie:

Śliwkę zawijamy w połówkę plastra boczku. Spinamy wykałaczką. 
Pieczemy na blasze/w naczyniu żaroodpornym przez około 10-13 minut (aby boczek się dobrze przypiekł) w piekarniku nagrzanym do 200 stopni.
Można od razu podawać. 
Doskonale smakuje zarówno na ciepło jak i na zimno.



Smacznego :) 


poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Leczo



Pozwól, że zapytam, jak według Ciebie smakuje lato?

Dla mnie jest ono malinami, borówkami, poziomkami, jeżynami, brzoskwiniami, truskawkami, arbuzami... i mogłabym tak wymieniać i wymieniać... Ale czy lato ma tylko słodki smak?

Lato to również botwinka, cukinia, dynia, sałata, rzodkiewka, słonecznik, kurki...
Czemu nie pomyślałeś i o nich?

Przygotowując dzisiejszy wpis długo głowiłam się nad tym czy w ogóle powinnam poruszać ten temat. Temat cukinii/kabaczka. Ale co mi tam, ja też bym nikomu nie uwierzyła dopóki w moim ogródku z jednych ziaren nie wyrosły i cukinie i kabaczki. Co jest?!

Wujek Gugle jak zawsze okazał się przepomocny, wystarczy już tylko wpisać hasło cukinia, a wikipedia wyświetla nam hasło KABACZEK! Nadal niezniechęcona otwieram niniejszy link i czytam... 
„Kabaczek (Cucurbita pepo convar. giromontiina Greb.[2], Cukinia) – odmiana dyni zwyczajnej. Odmianę wyselekcjonowano we Włoszech i stąd pierwotna nazwa "cukinia" od włoskiego zucchina (tj. mała dynia). Na południowym wschodzie Polski popularność zdobyła nazwa kabaczek. W Polsce roślina jest uprawiana i znana pod obiema nazwami. Ponieważ uprawiane formy mogą różnić się znacznie, więc zależnie od nazwy pod jaką je otrzymano do uprawy, traktowane są nawet jako odrębne gatunki.”

Czyli cukinia i kabaczek to to samo!
To tak jak ziemniaki.

U mnie to ziemniak u Ciebie pyra.



Składniki:

1,5 kg cukinii
4 kolorowe papryki
500 gram przecieru pomidorowego
0,5 kg cebuli
1 łyżka oleju
sól, pieprz, ostra papryka, curry


Przygotowanie:

Na oleju, w dużym garnku, podsmażamy na złoty kolor pokrojoną w grubą kostkę cebulę. Do cebuli dorzucamy pokrojoną również w grubą kostkę paprykę. Dusimy około 15-20 minut. Do warzyw dodajemy pokrojoną cukinię. Gotujemy na małym ogniu aż cukinia zmięknie. Pilnujmy jej miękkości aby z naszej potrawy nie zrobiła się nieapetyczna paćka.
Kiedy cukinia osiągnie pożądaną przez nas miękkość dodajemy przecier pomidorowy. Dokładnie mieszamy i doprawiamy solą, pieprzem, ostrą papryką i dużą ilością przyprawą curry, która świetnie komponuje się z kabaczkiem :)

Jeśli chcecie i w zimie poczuć smak lata, to leczo możecie spokojnie mrozić albo pasteryzować w słoikach.



Smacznego :)

niedziela, 25 sierpnia 2013

Jajka ze szpinakiem zapiekane w kokilkach


To moja druga potrawa w kokilkach. Pierwszy pyszny pudding znajdziecie tutaj. Teraz było inaczej mniej słodko ale również pysznie. Cudowna alternatywa do standardowego śniadania. Przepis od dawna krąży w sieci, jednakże jest to wersja podstawowa szpinak + jajka. U mnie musiało być wzbogacone o coś „mojego” :) Wyszło pysznie.

Zawsze boje się eksperymentów, tym razem znowu popłynęłam i uwierzcie mi warto. Gdyż nie sztuką jest wykonać, sztuką jest wymyślić :)


Składniki:
(na jedną kokilkę)
  • jajko
  • duża łyżka szpinaku (u mnie mrożony)
  • mała kromka ciemnego chleba
  • ząbek czosnku
  • kosteczka serka topionego
  • łyżka startego sera żółtego
  • plasterek pomidora
  • masło do wysmarowania kokilki
  • sól, pieprz

Przygotowanie:

Przygotowujemy szpinak: rozmrażamy na patelni, czekamy aż wyparuje cała woda, dodajemy poszatkowany czosnek, solimy i pieprzymy do smaku.

Kokilkę wysmarowujemy masłem.

Na samym spodzie układamy pokrojoną w kosteczkę kromkę chleba. Na chlebek nakładamy szpinak. Na szpinak, z jednej strony kosteczkę sera topionego, a w pozostałe miejsce wbijamy jajko. Na wierzch kładziemy plasterek pomidora i całość posypujemy startym serem żółtym.

Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni. Kokilki wstawiamy do naczynia żaroodpornego, nalewamy gorącej wody tak, aby sięgała połowy wysokości kokilek. Pieczemy 15 minut. 



Smacznego :)



sobota, 24 sierpnia 2013

Sezamki


Sezam, sesame, sésame i nawet po estońsku sezam to seesam !

W kuchniach na całym świecie nazywany jest tak samo. Od wieków uprawiany w Azji i Afryce a od ponad dwóch tysięcy lat w Chinach. Nic dziwnego, że początkowo, jeszcze w Babilonie nazywany był pokarmem bogów, bowiem jego właściwości lecznicze są doprawdy... boskie.

W nasionach sezamu zawartość białka zbliżona jest bardzo do jego zawartości w jajkach kurzych. Poza tym posiada on wiele niezwykle cennych witamin, w tym A, E, witaminy z grupy B oraz wiele składnikow mineralnych, którymi są np. żelazo, wapń, magnez, cynk, fosfor, potas.

Ziarenka sezamu, ze względu na zawartość sesamolu i sesamolinę, zalicza się też do naturalnych przeciwutleniaczy, które zwalczając wolne rodniki zapobiegają procesom starzenia się skóry, obniżają ciśnienie tętnicze krwi, zapobiegają wchłanianiu się złego cholesterolu i zapobiegają chorobom nowotworowym.

W medycynie chińskiej, sezam, przypisany jest do przemiany ziemi. Uważa się, że korzystnie wspiera on przemianę materii, układ trawienny, pracę śledziony, trzustki, żołądka...

Możemy go jeść na słodko w powszechnie znanych sezamkach ale również w codziennej diecie pamiętajmy o oleju sezamowym czy też gomasio czyli soli sezamowej.

Jako, że jestem strasznym łasuchem dzisiaj zdecydowałam się na opcję na słodko. Sezamki uwielbiam, a te domowe robiłam pierwszy raz i uwierzcie mi, że są o niebo lepsze niż te co dostajemy w sklepach. Także moi drodzy, teraz marsz do kuchni i bierzemy się za przygotowanie tego bardzo zdrowego smakołyka.
Nie zapominajcie tylko jak wiele ma kalorii, gdyż 100 gram sezamu to aż (!) 656 kcal.


Składniki:

  • 150 g sezamu
  • 150 g cukru
  • 2 łyżki wody
  • 1 łyżka miodu

Przygotowanie:

Na suchej patelni uprażyć sezam na złoty kolor. Odstawić do ostygnięcia.
Do garnka sypiemy cukier, dodajemy 2 łyżki wody i czekamy aż się skarmelizuje. Do karmelu dodajemy miód i dokładnie mieszamy. Kiedy uzyskamy gładką konsystencję dodajemy sezam i szybko mieszamy.
Teraz musimy działać szybko :) Na papier do pieczenia wylewamy masę sezamową, kładziemy na to drugi arkusz papieru i rozwałkowujemy na pożądaną dla nas grubość. Ostrożnie odrywamy wierzchnią część papieru i czekamy aż trochę przestygnie po czym odklejamy również papier, który znajdował się na spodzie masy sezamowej.
Teraz już tylko wystarczy pokroić i...



Smacznego :)

P.S. Sezam przez niektórych uważany jest jako afrodyzjak



wtorek, 20 sierpnia 2013

Pieczony pudding z kaszą manną i borówkami


Kiedy trafiłam na ten przepis wiedziałam, że muszę zrobić taki pudding! Czym prędzej zamówiłam kokilki i wzięłam się do roboty. Efekt zadowalający. Poniżej przepis na dwie porcje. Średnio słodkie. Jeśli natomiast lubicie bardzo słodkie proponuję dodać 2 razy więcej cukru.


Składniki:

  • 80 g kaszy manny
  • 2 jajka
  • 2/3 szklanki wody
  • 2/3 szklanki mleka
  • szczypta soli
  • 3 łyżeczki brązowego cukru
  • borówki amerykańskie
  • masło

Przygotowanie:

Mleko i wodę gotujemy razem z cukrem. Do gotującego się mleka z wodą wsypujemy powoli kaszę mannę, cały czas mieszając, aż do zgęstnienia kaszy. Odstawiamy do ostygnięcia.
Jajka roztrzepujemy ze szczyptą soli. Mieszamy z ostudzoną kaszą i mieszamy/miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji.
Kokilki smarujemy masłem i obsypujemy kaszą.
Nakładamy po połowie wysokości kokilek, posypujemy borówkami, dodajemy kolejną warstwę i na wierz również nakładamy borówki.
Wstawiamy do nagrzanego do 160 stopni piekarnika i pieczemy przez około 20-30 minut.
Najlepiej smakuje na ciepło.



Smacznego! :)

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Honey, today is our aniversary!... Serduszka z parówek i jajek


Ten roczek tak prędko zleciał. Następstwem tego co wydarzyło się rok temu był właśnie ten blog, który daje mi tyle radości, tyle pomysłów i tyle energii! :)

Dzisiaj idealny przepis na romantyczne śniadanie. Banalnie prosty a dający oszałamiające efekty.

Składniki:
(na 2 serduszka)
  • 2 parówki
  • 2 jajka
  • olej do smażenia
  • szczypior
  • sól, pieprz
  • wykałaczki


Przygotowanie:
  1. Parówki kroimy wzdłuż pozostawiając około 1 centymetra nieprzekrojonej kiełbaski.
  2. Zawijamy je w serduszka, spinając przy końcach wykałaczką
  3. Rozgrzewamy olej, kładziemy na to serduszkową parówkę
  4. Wbijamy do środka jajko
  5. Solimy, pieprzymy. Ja dosypałam jeszcze ziół prowansalskich
  6. Czekamy aż się zetnie po czym nakładamy na talerze i posypujemy szczypiorkiem.

Miłości.



Smacznego :)

niedziela, 18 sierpnia 2013

Kruche ciasteczka



Ciasteczka już dawno obiecane na fejsbuku, a o których całkowicie zapomniałam (dziękuję Monika za przypomnienie :)). Dzisiaj, naładowana wakacyjnym słońcem, dzielę się z Wami banalnie prostym przepisem na pyszne kruche ciasteczka.


Składniki:

  • 300 g mąki pszennej
  • 200 g margaryny
  • 100 g cukru pudru
  • 2 żółtka
  • szczypta soli


Przygotowanie:

Tak jak wspomniałam we wstępie przepis jest banalnie prosty. Więc uwaga uwaga...
Z powyższych składników zagniatamy ciasto. Wkładamy na 1 godzinę do lodówki, po tym czasie wyjmujemy, wałkujemy i wycinamy ciasteczka.
Pieczemy je przez około 15 minut na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni (najlepiej pod koniec pieczenia śledzić czy ciasteczka już się przyrumieniły).

Jeśli preferujecie kakaowe ciasteczka to do ciasta należy dodać około 1,5 łyżki kakao.



Smacznego :)


Przepis podpatrzyłam na tej stronie: http://www.wielkiezarcie.com/recipe39841.html

niedziela, 11 sierpnia 2013

Parówki w cieście francuskim z farszem z pieczarek i sera żółtego


Czy wspominałam Wam, że kocham Kasię Bosacką? 

To moja idolka a program Wiem, co jem oglądałam z oczami wielkimi jak pięciozłotówki! Kasia, nauczyła mnie jak wybierać parówki, czego się wystrzegać i na co zwracać szczególną uwagę.

Teraz i ja jako mentorka powtarzam bez ustanku: sprawdzajcie skład parówek. Każdy sprzedawca (nawet na stacji benzynowej :) ) ma obowiązek podać Wam skład parówki, która znajduje się w hot dogu!
Aby parówka była już dobrą parówką powinna mieć co najmniej 70% mięsa. Natomiast kiedy w składzie widzicie MOM (czyli mięso oddzielone mechanicznie) niech włącza Wam się SOS!
Mięso oddzielone mechanicznie jest to najgorszy rodzaj mięsa, czyli odpady produkcyjne.
Jeśli w składzie parówek jest napis „produkt wysoko wydajny” oznacza, że jest w nim mało mięsa a dużo wypełniaczy jak: soja (SOJA = GMO!), kaszy manny, skrobi itp. itd.

Także moi drodzy uważajcie na to co kupujecie i koniecznie czytajcie etykiety przecież żadne z nas chce się truć jak najmniej :)

Tym miłym akcentem zapraszam Was na mój dzisiejszy obiad jakim są parówki z pieczarkami i serem żółtym w cieście francuskim.


Składniki:

  • 6 parówek
  • 10 pieczarek
  • 10 dag startego żółtego sera
  • ciasto francuskie
  • 1 jajko 


Przygotowanie:

Parówki gotujemy, osuszamy papierowym ręcznikiem aby pozbyć się zbyt dużej ilości tłuszczu, po czym kroimy je na pół.
Obrane pieczarki ścieramy na dużych oczkach i mieszamy ze startym serem.
Rozłożone ciasto francuskie kroimy w paski (w tyle ile mamy połówek, czyli dzielimy je na 12 części). Smarujemy roztrzepanym jajkiem i na każdym pasku kładziemy pieczarki razem z żółtym serem. Ciasto wraz z farszem zawijamy wokół parówki i kładziemy na wyłożonej papierem do pieczenia blasze.
Wierzch smarujemy jajkiem.
Pieczemy około 18-20 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni. Jeżeli nasz piekarnik ma taką możliwość to ostatnie 3 minuty pieczemy sam spód. 
Podajemy na ciepło



Smacznego :)

sobota, 10 sierpnia 2013

Zupa pomidorowa z serem feta


Pan pomidor wlazł na tyczkę
I przedrzeźnia ogrodniczkę
„Jak pan może,
Panie pomidorze?!”


Składniki:
  • 1,5 l buliony mięsno-warzywnego
  • 1 puszka pomidorów z puszki
  • 0,5 szkl mleka
  • ¾ kostki sera feta
  • 1 łyżka mąki
  • 2 ząbki czosnku
  • bazylia
  • sól, pieprz, papryka
Przygotowanie:

Do bulionu dodajemy pomidory wraz z posiekanym czosnkiem. Doprowadzamy do wrzenia i miksujemy blenderem do uzyskania gładkiej konsystencji.

W miseczce mieszamy 0,5 kostki sera feta wraz z mlekiem i jedną łyżką mąki. Do miski dodajemy pół szklanki przestudzonej zupy i dokładnie mieszamy. Wszystko razem gotujemy, doprawiamy do smaku solą, pieprzem i papryką natomiast na koniec podajemy porwane listki bazylii.

Pozostały ser feta kroimy w kostkę. Nakładając zupę na talerz na sam spód sypiemy po kilka kostek sera.



Smacznego :)

czwartek, 8 sierpnia 2013

Zapiekanka z brązowym makaronem, dynią, kurczakiem, szpinakiem i serem feta


Kochany Panie Boże, nigdy więcej nie dawaj mi natchnienia do gotowania w taką pogodę.
Dziękuję.
E.


Składniki:


  • 200 g brązowego makaronu
  • jedna nieduża pierś z kurczaka (około 250 g)
  • 0,5 kg dyni
  • 250 g szpinaku (u mnie mrożony)
  • kostka sera feta
  • 1 duża śmietana 18%
  • 2-3 ząbki czosnku
  • 2 cebule
  • jajko
  • tymianek, gałka muszkatołowa,papryka, pieprz i sól


Przygotowanie:

Makaron gotujemy al dente, musi być wystarczjący twardy, aby podczas pieczenia nie zrobiła się z niego niesmaczna papka.

Kurczaka kroimy w kostkę obsypujemy papryką, pieprzem, tymiankiem i odrobiną soli. Lekko podsmażamy. Pod koniec smażenia dodajemy posiekaną w kostkę cebulę.

Dynie obieramy, kroimy w kostkę, gotujemy około 10 minut, aż trochę zmięknie.

Szpinak rozmrażamy na patelni, dodajemy łyżkę masła, posiekany czosnek i doprawiamy do smaku solą i pieprzem.

Śmietanę roztrzepujemy z jajkiem

Układamy w naczyniu żaroodpornym w następującej kolejności:
  • ¾ makaronu
  • kurczak z cebulą
  • ¼ makaronu
  • dynia
  • szpinak
  • pokruszony ser feta
  • śmietana z jajkiem
  • obsypujemy tymiankiem i gałką muszkatołową

Pieczemy pod przykryciem około 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, następnie około 8 minut bez przykrycia.




Smacznego :)





  Makaron kreatywnie

wtorek, 6 sierpnia 2013

Kurczak z cukinią i brązowym ryżem

Między ciszą a ciszą
sprawy się kołyszą
i idą
i płyną
póki nie przeminą


Składniki:

  • 200 g brązowego ryżu
  • 1 pierś kurczaka
  • około 0,5 kg cukinii
  • 1 śmietana 18%
  • sól, pieprz, przyprawa do kebaba



Przygotowanie:

Brązowy ryż będzie chyba najdłużej gotującym się składnikiem :) Więc na początku gotujemy ryż.

Kroimy kurczaka w kostkę posypujemy przyprawą do kebaba i smażymy na małym ogniu. Gdy kurczak już się trochę podsmaży dorzucamy pokrojoną cukinię, którą również smażymy do miękkości.

Na samym końcu dodajemy śmietanę, mieszamy aż się wszystko połączy, lekko solimy i obficie posypujemy pieprzem. Chwilę podsmażamy i podajemy z ugotowanym ryżem.






Smacznego :)



poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Bułki kajzerki szybkie i pyszne

Kiedy w sobotni poranek zabrakło pieczywa a wszystkie wewnętrzne moce odciągały mnie od wyjścia na zewnątrz zaczęłam kombinować co by zrobić żeby było smacznie i żeby pasowało do NASZEJ tradycyjnej weekendowej jajecznicy.
To co.. upiekłam sobie bułki!
Można? :)
Jasne!



Składniki:
  • 450 g mąki pszennej
  • 300 ml ciepłej wody
  • 30 g świeżych drożdży/opakowanie suszonych
  • łyżeczka cukru
  • 1,5 łyżeczki soli
  • 2 łyżki oliwy
  • *dodatkowo siemię lniane, pestki słonecznika i dyni


Przygotowanie:

Drożdże mieszamy z cukrem, ciepłą wodą i kilkoma łyżkami mąki. Odstawiamy w ciepłe miejsce.
Mąkę przesiewamy, dodajemy sól i oliwę.
Wlewamy zaczyn a drożdżami i wyrabiamy gładkie ciasto. Dodajemy dodatki, czyli np. siemię i pestki. Po wyrobieniu ma być elastyczne i powinno ładnie odchodzić od rąk.
Z ciast formujemy kulę, wkładamy do miski posypanej mąką i wierzch również obsypujemy mąką. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 30 minut.
Po wyrośnięciu formujemy bułeczki i wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Nagrzewamy piekarnik do 250 stopni i pieczemy około 12-15 minut aż bułeczki się zarumienią.



                                                                 Smacznego :)


Przepis z małymi modyfikacjami pochodzi z tej strony.

niedziela, 4 sierpnia 2013

Pizza z cukinią, wędzonym kurczakiem i serem pleśniowym



Cukiniowe szaleństwo trwa!

Po kurczaku z brązowym ryżem, cukinią i sosem śmietanowym (na którego przepis znajdziecie niedługo na blogu) postanowiłam zrobić coś z kawałkiem cukinii, który mi został. Wykorzystałam wszystko to co było w lodówce a efekt jest powalający na kolana.
Już kilka dni temu odkryłam, że cukinia i ser pleśniowy to wspaniałe połączenie. Ale kurczak wędzony dodał tej parze nieziemski efekt.
Przekonajcie się sami :)




Składniki:

Ciasto na pizze oraz sos pomidorowy przygotowujemy z TEGO przepisu

Dodatki:
  • wędzony kurczak (u mnie 1 udko)
  • ser pleśniowy trzy plastry po 0,5 cm każdy
  • cukinia
  • ulubiona wędlina
  • kilka plasterków sera żółtego
  • oregano


Przygotowanie:

Ciasto przygotowujemy zgodnie z tym przepisem. Na surowe, wyłożone na blasze ciasto, nakładamy sos pomidorowy. Posypujemy oregano i na to kładziemy pokrojone w grubą kostkę: wędlinę, kurczaka, cukinie, ser pleśniowy. Wierzch posypujemy serem żółtym, który również obficie posypujemy oregano.

Pieczemy około 15-20 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni.




Smacznego :)

sobota, 3 sierpnia 2013

Kolorowe lody ZAPP

A we mnie biało, biało, cicho, jednostajnie –
bo noszę w sobie wszystkich barw skupioną tajnie. –
O jakże się w białości mojej bieli męczę –
chcę barwą być – a któż mnie rozbiję na tęczę?



Składniki:

  • 1 puszka mleka skondensowanego
  • 1,5 dużego jogurtu naturalnego
  • zapach migdałowy
  • barwniki spożywcze




Przygotowanie:

Miksujemy mleko skondensowane, dodajemy jogurt i kilka kropel zapachu migdałowego. Mieszamy do uzyskania gładkiej konsystencji.
Masę rozdzielamy na kilka naczynek (w zależności ile mamy barwników) i każde z nich farbujemy na odpowiedni kolor.
Nakładamy partiami do foremek na lody.

UWAGA!
Jeśli nie mamy barwników, doskonale sprawdzą się również kolorowe galaretki :)


Smacznego :)  
Akcja lodowa 2013
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...