Na mojej długiej liście rzeczy, które uczynią mnie szczęśliwą jest oczywiście wyjazd do Włoch. Jest to miejsce, które tutaj u nas – w Polsce – oprócz miłości do pięknej architektury, niesamowitych zabytków, pokochałam za kuchnie. Wielokrotnie wspominałam o uwielbieniu tych potraw.
Dzisiaj znowu wracamy.
Tym razem Carbonara.
Składniki:
- 200 g wędzonego boczku
- 1 opakowanie serka topionego (najlepiej śmietankowego)
- 0,5 szklanki śmietany 30%
- 4 żółtka
- około 100 gram startego sera żółtego
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżka oliwy
- 2 łyżki masła
- sól, pieprz
- świeża bazylia
- 400 gram makaronu
Przygotowanie:
1. Gotujemy makaron. Najlepiej al dente.
2. Boczek kroimy w kostkę i podsmażamy na 1 łyżce oliwy. Dodajemy czosnek
3. W miseczce roztrzepujemy żółtka ze śmietaną i serem. Doprawiamy solą i dużą ilością pieprzu.
4. W garnku rozpuszczamy mało, dodajemy boczek, pokrojony w kostkę serek topiony i podgrzewamy na małym ogniu aż do rozpuszczenia serka. Dodajemy makaron.
5. Na koniec dodajemy masę jajeczną, mieszamy i zdejmujemy z ognia.
6. Dekorujemy bazylią.
Włoskie klimaty... Ach, rozmarzyłam się. :)
OdpowiedzUsuńOj tak... ja też zawsze czuje się jak w raju :)))
Usuń