Zawsze wzbraniałam się od domowych hamburgerów, bo... za dużo roboty, za dużo kalorii, za dużo
zmarnowanego czasu w stosunku do jakości burgera... i masz babo
placek wszystko z powyższych ma się nijak do tego co przygotowałam,
są ekspresowe i ilość kalorii jest porównywalna (lub mniejsza)
jak „prawdziwy” obiad.
Były pyszne, pełne ulubionych warzyw
i co najważniejsze można było się nimi najeść :)
Prawdę mówiąc nie trzeba do nich
skomplikowanego przepisu, tylko wyobraźni o naszym idealnym,
wymarzonym burgerze.
Składniki:
- 0,5 kg mięsa mielonego
- 1 sałata
- 2 pomidory
- 1 ogórek świeży
- 1 cebula
- 6 bułek
- majonez
- ketchup
- musztarda
- ser topiony w plasterkach
- sól, pieprz, ostra papryka
- olej do smażenia
Przygotowanie:
Mięso mielone doprawiamy solą,
pieprzem, ostrą papryką. Robimy z niego około 0,5 cm (jeśli
wolicie grubsze to 1 cm) placek i szklanką wycinamy kotlety. Smażymy
je na gorącym oleju (mniej więcej po 5 minut z każdej strony).
Do piekarnika wrzucamy na 1-2 minuty
przekrojoną na pół bułkę (aby trochę się przygrzała i była
chrupiąca). Na ciepłej bułce smarujemy majonez, kładziemy
plasterek sałaty, jeden usmażony kawałek mięsa, plaster sera,
musztardę, pomidora, cebulę, ogórka, wierzchnią część bułki
smarujemy ketchupem zamykamy i... możemy rozkoszować się tym
pysznym obiadkiem :)
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz